Z ukochanymi chłopakami. Nie ma wakacji, żebyśmy nie zahaczyli o góry. Zawsze wybieramy takie miejsca, żeby chociaż kilka dni spędzić na włóczędze po szlakach, mniej lub bardziej dzikich. Nigdzie nie wypoczywam lepiej niż trudząc się wchodząc na szczyt. Najsmutniejsze jest to, że trzeba stamtąd zejść. Minionego lata musieliśmy zadowolić się niższymi podejściami z racji dźwigania słodkiego ciężaru i trudnych do przewidzenia zachowań młodego trapera:-) Na szczęście spisywał się na piątkę, pozwalając się nosić kilka godzin:-) Album to wspomnienia z weekendowego wyjazdu i podejścia na Luboń Wielki w Beskidzie Wyspowym. Powstał na bazie tektury budowlanej z dodatkiem papierów UHK Gallery, Scrapbbery's oraz Galerii Papieru. Rozmiar 20/25 cm. Dużo stemplowania. Zapraszam na wycieczkę:-)
"To właśnie Miłość"
Wyzwanie #47 Colors of love
Wyzwanie z kolorem czerwonym
Pozdrawiam serdecznie:-)
WOW album super i cudowna z niego pamiątka, ale ja jestem w podziwie ze względu na to chodzenie po górach z takim maleństwem. Mój synek ma już 5 lat i do tej pory się nie wybraliśmy. teraz widzę, że można. Dziękuję za udział w wyzwaniu Studio 75!
OdpowiedzUsuńWspanialy!
OdpowiedzUsuńWspaniała pamiątka, pięknie wykonany album. W imieniu DT Miszmasz papierowy dziękuje za udział w naszej zabawie.
OdpowiedzUsuńPięknie utrwalone wspomnienia! Piękny album.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Studio SZOK :)