Album.Teraźniejszość w oprawie retro.

Album to prezent i jednocześnie podziękowanie za obecność i udział w uroczystości Chrztu Świętego. Papiery z Galerii Papieru, a dokładnie 'Jak we śnie - Retro'. Myślę, że sprawdziły się w tej roli. Klimat retro dopełniły delikatne koronki. Piękne kwiaty, odcienie różu i beżu nadały zwiewności i delikatności, idealnie odpowiadającej charakterowi uroczystości.

Powiew lata w środku zimy.

Albumik z wypadu nad jezioro. Pierwszy kontakt synka z duużą wodą, chociaż urodzony nad morzem:-) Powstał na bazie papieru pakowego, pociągniętego gesso oraz "Jak we śnie" Galerii Papieru. Okraszony stempelkami i tekturkami. Oczywiście tagi, żeby uzupełnić uchwycone na zdjęciach emocje. Wymiary to 20 cm x 20 cm. 

Kartki. Prosto lecz z uczuciem.

Kartki to materia, w której jeszcze do końca się nie odnajduję. Jednak bez wątpienia to doskonały sposób, by wyrazić i podkreślić swoje uczucia. Kartki powstały ze ścinków papierów UHK Gallery oraz Galerii Papieru (Jak we śnie. Retro). Dowód na końcu posta:-) Lekko tylko przyozdobione pastą strukturalną i serduszkową maską. Rozmiar nieco nietypowy, bo 20 cm x 20 cm, ale musiały sporo pomieścić:-)

Kocham Kocham. Albumik prosto z serca.

Prezent dla Babci i Dziadka, najlepszy by zachować i te zwykłe i te wyjątkowe chwile spędzone z wnukami. Albumik ma 20 cm x na 20 cm. Papiery to UHK Gallery.

Kochanym Dziadkom. Albumik sercem wyklejany.

Myślę, że nic nie sprawia Dziadkom większej radości niż prezent, drobiazg, który pozwala przywołać wspólnie spędzone, radosne chwile z wnukami. Dlatego też powstał ten albumik. Jego wymiary to 15 cm x 20 cm. Papiery z UHK Gallery.

Świąteczno-muzyczny albumik

Mój absolutny debiut. Pierwszy post. Pierwsze zgłoszenie udziału w wyzwaniu. Albumik 15 cm x 20 cm. Użyłam papierów UHK Gallery oraz Galeria Papieru. Śnieżynki i tagi własnoręcznie wycinane, podklejane, stemplowane.  Pracę zgłaszam na wyzwanie styczniowe szuflada-szuflada
Mam nadzieję, że albumik przywoła ciepłe, świąteczne wspomnienia oraz radosny czas kolędowania.